Po pijanemu pływał kradzionym rowerem wodnym
Zarzut kradzieży i prowadzenia w ruchu wodnym obiektu pływającego niebędącego pojazdem mechanicznym, usłyszał 30-letni turysta, przebywający nad Jeziorem Wądzyń, w powiecie brodnickim. Mężczyzna, mając ponad 1,2 promila alkoholu, ukradł z terenu siedliska rower wodny i pływał nim po jeziorze.
W minioną sobotę (22.07.17) brodnicki dyżurny otrzymał zgłoszenie o kradzieży sprzętu pływającego nad Jeziorem Wądzyń, powiat brodnicki. Dzielnicowy, który pojechał na miejsce, w rozmowie z pokrzywdzoną ustalił, że jakiś mężczyzna ukradł z terenu posesji rower wodny i pływał nim po jeziorze. Kiedy zgłaszająca „namierzyła” po drugiej stronie jeziora śpiącego w skradzionym sprzęcie mężczyznę, podpłynęła do niego z żądaniem zwrotu własności. Złodziej tymczasem zaczął uciekać przed kobietą odpływając w innym kierunku, a gdy dobił na brzeg zaczął oddalać się z miejsca. Wtedy kobieta powiadomiła o wszystkim policjantów.
Dzielnicowy, który zjawił się na miejscu, zatrzymał w pobliżu mężczyznę opisanego przez zgłaszającą. Sprawcą okazał się 30-letni turysta przebywający na terenie powiatu brodnickiego. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu, miał ponad 1,2 promila w organizmie. Turysta został zatrzymany i przetransportowany do brodnickiej komendy.
Nastepnego dnia (23.07.17) usłyszał zarzut kradzieży sprzętu wodnego, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. 30-latek odpowie również za prowadzenie w ruchu wodnym obiektu pływającego niebędącego pojazdem mechanicznym, za co może zapłacić wysoką grzywnę.
Autor: st. asp. Agnieszka Łukaszewska
Publikacja: Kamila Ogonowska