Pijany uciekał autostradą
Policjanci toruńskiej "drogówki" ścigali kierowcę, który na autostradzie nie zatrzymał się do kontroli. Dzięki błyskawicznej i zdecydowanej reakcji mundurowych 39-latek trafił do celi. Badanie wykazało u niego w organizmie dwa promile alkoholu. Teraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i ucieczkę przed policją grozi mu do 5 lat więzienia.
W sobotę (29.07.17) około 15:30 funkcjonariusze toruńskiej "drogówki" jadąc węzłem autostradowym Toruń Południe zauważyli kierowcę, który wskazał im osobowe bmw. Zgłaszający podejrzewał, że kierujący tym autem może być nietrzeźwy. Policjanci zareagowali błyskawicznie i pojechali za tym samochodem.
Na wysokości miejscowości Grabowiec na autostradzie A-1, w bezpiecznym miejscu, mundurowi podjęli próbę zatrzymania bmw do kontroli drogowej i powiadomili jednocześnie dyżurnego o swojej interwencji. Policjanci włączyli sygnały dźwiękowe i świetlne, po czym zrównali się z autem polecając zatrzymanie się. Kierowca początkowo włączył prawy kierunkowskaz i zwolnił, jednak po chwili zaczął przyśpieszać i jechać w kierunku bramek wjazdowych na A-1 w miejscowości Nowa Wieś.
Funkcjonariusze na bieżąco przekazywali informacje o kierunku przemieszczania się pojazdu, a dyżurny skierował w ten rejon dodatkowe patrole, które odcięły możliwe drogi ucieczki. Kierujący bmw po minięciu bramek autostradowych jechał dalej w kierunku Gdańska. Podczas pościgu, w pewnym momencie, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w linową barierę oddzielającą pasy ruchu autostrady. W wyniku zderzenia uszkodził swój pojazd, a widząc, że dalsza jazda jest niemożliwa zjechał w kierunku zjazdu z autostrady w miejscowości Turzno. Tam zatrzymał auto przed bramką wyjazdową i zaczął uciekać pieszo w kierunku płotu okalającego autostradę. Policjanci wybiegli z radiowozu i po chwili drogowy pirat był w ich rękach.
Szybko okazało się co było powodem ucieczki. Badanie wykazało, że 39-letni mieszkaniec powiatu sierpeckiego miał dwa promile alkoholu w organizmie. Uciekinier trafił prosto do policyjnej celi. Już stracił prawo jazdy.
Teraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu do 5 lat więzienia.
Autor: mł. asp. Wojciech Chrostowski
Publikacja: Kamila Ogonowska