Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Wiadomości

Nie zatrzymali się do kontroli, bo byli pijani, ale to nie jedyny powód

Data publikacji 01.09.2017

Brodniccy policjanci zatrzymali w policyjnym areszcie dwóch mieszkańców powiatu brodnickiego, którzy nie zatrzymali się do kontroli drogowej. Powód, powszechnie znany, zarówno kierowca, jak i pasażer byli pijani. Jeden z nich, dodatkowo okazał się sprawcą kradzieży m.in. prezentów ślubnych, sprzętu elektronicznego i dokumentów.

Do zdarzenia doszło w minioną środę (30.08.17), krótko po 15.00. Dzielnicowi z Brodnicy, patrolując podległy rejon służbowy, w miejscowości Kruszyny Szlacheckie zauważyli opla astrę, którego kierowca na widok radiowozu zatrzymał się i zmienił kierunek jazdy. Policjanci ruszyli za nim, dając mu sygnały do zatrzymania. Kierowca nie reagował, a wręcz przyśpieszył. Funkcjonariusze ruszyli więc za nim. Po kilku minutach uciekający wjechał w drogę gruntową, gdzie samochód zatrzymał się, po czym kierowca i pasażer wysiedli z niego i zaczęli uciekać pieszo. Funkcjonariusze ruszyli za nimi. Jeden z policjantów oddał strzał ostrzegawczy.

Po chwili, dzielnicowi ujęli jednego (25l.) z uciekinierów, drugiego (27l.) zatrzymali na podwórku w miejscu zamieszkania. Jak się okazało, obaj byli pijani, mieli po ok.1,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto, kierowca nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a w kieszeni pasażera funkcjonariusze ujawnili woreczek strunowy i śladowe ilości białego proszku.

27-letni kierowca astry usłyszał wczoraj (31.08.17) zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej, za co może trafić za kraty nawet na 5 lat.

W wyniku czynności prowadzonych przez brodnickich policjantów okazało się, że 25-letni pasażer samochodu ma na sumieniu kradzież. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że w nocy z 22/23 lipca okradł on parę młodą z prezentów ślubnych, sprzętu elektronicznego, biżuterii oraz dokumentów i gotówki. Mężczyzna wykorzystał okazję, że mieszkańcy domu bawią się na weselu wszedł do środka przez uchylone okno i wyniósł łupy.

Wczoraj (31.08.17) 25-latek usłyszał zarzut kradzieży, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Jeżeli okaże się, że zabezpieczona substancja znaleziona w kieszeni zatrzymanego to substancja zabroniona zarzuty zostaną uzupełnione o posiadanie środków odurzających bądź psychotropowych.

Autor: opracowano na podstawie info st. asp. Agnieszki Łukaszewskiej
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony