Seryjny włamywacz trafił za kraty
Kryminalni z Komisariatu Policji w Chełmży udowodnili zatrzymanemu przez policjantów z posterunku w Złejwsi Wielkiej 26-latkowi cztery przestępstwa. Mężczyzna jest podejrzany o włamania do różnych pomieszczeń, skąd skradł rozmaite łupy warte ponad 5 tys. zł. Część z nich funkcjonariusze odzyskali. Sprawca został objęty policyjnym dozorem, a za przestępstwa, o które jest podejrzany grozi mu kara do 10 lat więzienia.
W miniony piątek (1.09.17) patrol prewencji z Posterunku Policji w Złejwsi Wielkiej, pow. toruński, w Toporzysku zatrzymał 26-latka podejrzanego o dokonanie kilku przestępstw. Policjanci już jakiś czas temu wytypowali go jako sprawcę kradzieży i włamań na ich terenie. Kryminalni z Komisariatu Policji w Chełmży udowodnili mu, że na początku lipca przez otwarte okno wszedł do domu jednorodzinnego w Siemoniu skąd skradł sprzęt komputerowy, elektroniczny, elektryczny, odzież oraz telefony komórkowe. Wszystko warte kilka tysięcy złotych.
Na początku sierpnia zaś w miejscowości Cichoradz z remontowanego budynku wyniósł elementy i narzędzia budowlane warte kilkaset złotych. Mniej więcej w tym samym czasie w Toporzysku włamał się do pomieszczenia gospodarczego skąd również skradł sprzęt budowlany. Jego łupem padły wiertarki, mieszadło do zapraw, przedłużacze, klucze nasadowe, oprawy elektryczne, itp., warte kolejne kilkaset złotych.
Pod koniec sierpnia natomiast, ponownie wrócił do Siemonia, gdzie usiłował włamać się do altanki, żeby ukraść kanister z benzyną oraz worek z węglem. Zamierzonego celu jednak nie osiągnął, bo spłoszyły go osoby, które przyszły na teren ogrodów działkowych.
Tuż po zatrzymaniu mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Policjanci, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, zarzucili 26-latkowi cztery przestępstwa. Decyzją prokuratora mężczyzna będzie musiał zgłaszać się w ramach dozoru na komisariat trzy razy w tygodniu. Obowiązuje go również zakaz opuszczania kraju. Jak się okazało w przeszłości był już notowany za podobne przestępstwa. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.
Policjanci odzyskali również część skradzionego mienia, które wkrótce wróci do właścicieli.
Autor: podinsp. Wioletta Dąbrowska
Publikacja: Kamila Ogonowska