Łapówka zamiast mandatów
Kierowca scanii nie zatrzymał się na czerwonym świetle i z impetem przejechał przez drogę krajową 91. Gdy policjanci wystawili mu mandaty za wykroczenia przyjął je, po czym wręczył, kładąc na bloczku mandatowym, 80 zł. łapówki. Dlatego teraz odpowie za przestępstwo, za które kodeks karny przewiduje do 10 lat więzienia.
W miniony poniedziałek (18.09.17) około 12.00 w Chełmnie na skrzyżowaniu ul. Łunawskiej z drogą K-91 samochód ciężarowy scania z naczepą nie zatrzymał się pomimo tego, że sygnalizator świetlny dawał sygnał czerwony. Policjanci ogniwa patrolowo-interwencyjnego chełmińskiej komendy, widząc taką sytuację, zatrzymali pojazd. Podczas kontroli okazało się, że ciągnik ma zbity reflektor i zużyty bieżnik opon. Za powyższe wykroczenia funkcjonariusze zaproponowali 400 zł mandatu i 6 pkt karnych za wjazd na czerwonym świetle oraz 200 zł za stan techniczny pojazdów. Policjanci zatrzymali również dowody rejestracyjne. Kierowca podpisał pokwitowania zatrzymania dokumentów przy czym położył na bloczku mandatowym 80 zł. Kierowca stwierdził, że są to pieniądze na dobry obiad dla policjantów w zamian za odstąpienie od wystawienia przez nich mandatu.
Mężczyzna usłyszał już prokuratorskie zarzuty przekupstwa, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo prokurator zadecydował o objęciu 56-latka policyjnym dozorem.
Autor: asp. szt. Gabriela Andrzejczyk
Publikacja: Kamila Ogonowska