Przyłapani z tysiącami nielegalnych papierosów "na pace"
Policjanci z CBŚP Zarząd w Bydgoszczy namierzyli dostawczego mercedesa z ponad 200 tysiącami papierosów bez polskiej akcyzy. Do wyjaśnienia sprawy zatrzymani zostali czterej mężczyźni, przy czym trzej z nich usłyszeli już zarzuty z kodeksu karnego skarbowego. Za przestępstwo, o które są podejrzani grozi im kara nawet 3 lat więzienia. Straty Skarbu Państwa funkcjonariusze oszacowali na blisko 217 tysięcy złotych.
Cała sytuacja miała swój początek w czwartek minionego tygodnia (23.11.17) około 22:00. Wtedy funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji Zarząd w Bydgoszczy, na podstawie uzyskanych wcześniej informacji, skontrolowali zaparkowanego na parkingu przy jednej z restauracji w Czernikowie dostawczego mercedesa vito i chryslera voyagera. Podczas przeszukania w pierwszym z aut policjanci znaleźli i zabezpieczyli 200 tysięcy sztuk papierosów znanej marki bez polskich znaków akcyzy. Do wyjaśnienia sprawy zatrzymani zostali dwaj mieszkańcy Radomia (39l. i 40l.), którzy siedzieli w mercedesie i dwaj torunianie (46-latek i jego 26-letni syn), których funkcjonariusze zastali w chryslerze.
Jak oszacowali funkcjonariusze wartość uszczuplenia podatku akcyzowego na rzecz Skarbu Państwa wyniosła blisko 217 tysięcy złotych.
Dalej sprawą zajęli się kryminalni z komisariatu w Lubiczu. To oni trzem z zatrzymanych 46-latkowi, jego synowi i 39-latkowi przedstawili zarzuty z Kodeksu Karnego Skarbowego, za co grozi im wysoka grzywna i do 3 lat więzienia. 39-latek dodatkowo odpowie za posiadanie środków odurzających, bo podczas zatrzymania policjanci ujawnili przy nim 0,28g zielonego suszu, który okazał się marihuaną. Zatrzymany z nimi 40-latek z Radomia został przesłuchany w charakterze świadka.
Na poczet przyszłych kar i grzywien policjanci zabezpieczyli chryslera voyagera oraz kilkanaście tysięcy złotych, które 46-latek miał przy sobie. Wszyscy podejrzani zostali doprowadzeni do lipnowskiej prokuratury. Oskarżyciel zastosował wobec nich dozór i zakaz opuszczania kraju. Nałożył również obowiązek zapłacenia poręczenia majątkowego w kwocie po kilka tysięcy złotych. Teraz postępowanie w tej sprawie prowadzi Komisariat Policji w Lubiczu.
Autor: opracowano na podstawie info podinsp. Wioletty Dąbrowskiej
Publikacja: Kamila Ogonowska