Wiadomości

Ucieczka z miejsca kolizji była początkiem jego problemów

Data publikacji 05.12.2017

44-letni mieszkaniec powiatu rypińskiego spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Następnego dnia już był w rękach policjantów. Okazało się dodatkowo, że był poszukiwany i miał zakaz kierowania pojazdami. Mężczyzna trafił za kraty, a za swoje czyny odpowie przez rypińskim sądem.

W niedzielę (3.12.17) w godzinach wieczornych dyżurny rypińskiej policji został powiadomiony o zdarzeniu drogowym w miejscowości Godziszewy. Skierowani na miejsce policjanci z „drogówki” potwierdzili zgłoszenie. Ustalili, że kierujący renault magnum nie zachował bezpiecznego odstępu podczas wymijania ciągnika siodłowego z naczepą w wyniku czego doszło do zderzenia tych pojazdów. Na miejscu okazało się jednak, że kierowca renault uciekł z miejsca zdarzenia przed przybyciem policjantów.

Sprawa trafiła do policjanta zespołu ds. wykroczeń, który szybko ustalił kim był kierowca i gdzie się ukrywa.

Wczoraj (4.12.17) funkcjonariusz pojechał pod wytypowany adres i zatrzymał podejrzewanego o spowodowanie kolizji 44-latka. W trakcie weryfikacji jego danych okazało się, że mężczyznę obowiązuje zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, a także jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za wcześniejsze przestępstwa.

Jeszcze tego samego dnia 44-latek został przekonwojowany do Zakład Karnego we Włocławku.

Dodatkowo odpowie też za spowodowanie kolizji oraz naruszenie zakazu sądowego. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

Autor: asp. Dorota Rupińska
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony