Święta spędzi w celi aresztu
Czujność dwóch dzielnicowych z Komisariatu Policji w Lubiczu zaprocentowała zatrzymaniem 21–letniego dealera narkotyków. Ciężka analityczna praca kryminalnych i wręcz błyskawiczne ich działanie pozwoliło jeszcze przed upływem 48 godzin udowodnić mężczyźnie kilkadziesiąt czynów m.in. udzielania substancji psychotropowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Wczoraj w sądzie zapadła decyzja o jego tymczasowym aresztowaniu na 2 miesiące.
Sprawa ma swój początek w miniony piątek (8.12.17) około 21:00. Dwóch dzielnicowych z komisariatu w Lubiczu wykonywało czynności w Gronowie. W pewnym momencie zauważyli forda focusa, a w nim siedzące trzy postaci. Policjanci postanowili ich wylegitymować. Nerwowe zachowanie kontrolowanych mężczyzn spowodowało, że mundurowi nabrali jeszcze większych podejrzeń. Dlatego sprawdzili również pojazd. W trakcie czynności znaleźli 5 "strunówek" z suszem i 7 z białym proszkiem. Stało się jasne, że któryś z mężczyzn zajmuje się rozprowadzaniem narkotyków. Wszyscy więc zostali przewiezieni do komisariatu, gdzie złożyli wyjaśnienia. Po tych czynnościach jeden z nich ze względu na wiek został zwolniony, dwaj pozostali natomiast 21-mieszkaniec gminy Kowalewo Pomorskie i 36-letni mieszkaniec gminy Lubicz trafili do policyjnego aresztu.
Wtedy do sprawy wkroczyli kryminalni z Lubicza. To właśnie ich ciężka analityczna praca i błyskawiczne działanie pozwoliło na udowodnienie młodszemu z zatrzymanych udzielania innym substancji psychotropowych. 21-latek usłyszał w sumie, wiekszość dotyczy właśnie handlu.
To pozwoliło policjantom wnioskować do prokuratora nadzorującego to postępowanie o aresztowanie podejrzanego. Ten przychylił się i złożył stosowną dokumentację w sądzie.
Wczoraj (11.12.17) zapadła decyzja, że najbliższe dwa miesiące spędzi tymczasowo w areszcie. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Autor: podinsp. Wioletta Dąbrowska
Publikacja: Kamila Ogonowska
