Nie zatrzymał się do kontroli, a uciekając spowodował kolizję
Włocławscy policjanci zatrzymali 20-latka, który pomimo dawanych przez policjantów sygnałów świetlnych i dźwiękowych nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Dodatkowo wyszło na jaw, że prowadził auto będąc pod wpływem alkoholu. Grozi mu teraz 5 lat więzienia.
W poniedziałkową noc (1.01.18) krótko po północy włocławski dyżurny otrzymał zgłoszenie o bmw jadącym ulicą Wojska Polskiego we Włocławku, którego kierowca może być nietrzeźwy. Mundurowi zauważyli na wskazanej ulicy opisany pojazd i podjęli próbę jego zatrzymania. Pomimo dawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierowca bmw zaczął przyspieszać i uciekać w stronę osiedla Południe. Kiedy pościg przemieścił się na ulicę Kapitulną nagle kierujący bmw stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie posesji. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia i zatrzymali prowadzącego pojazd 20-latka. Kierowca po badaniach w szpitalu został osadzony w policyjnym areszcie. Kontrola stanu trzeźwości wykazała w organizmie włocławianina 1,4 promila alkoholu.
Jeszcze tego samego dnia 20-latek usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, natomiast drugi związany jest z niezatrzymaniem się do kontroli pomimo dawanych przez funkcjonariuszy sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Za powyższe przestępstwa włocławianinowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, odpowie też za spowodowanie kolizji drogowej.
Autor: nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek
Publikacja: Kamila Ogonowska