Wiadomości

Włamywacze zatrzymani na gorącym uczynku przez brodnickich policjantów

Data publikacji 05.01.2018

Do 10 lat pozbawienia wolności grozi czterem mieszkańcom powiatu brodnickiego, którzy włamywali się do wrzutni pieniędzy w myjniach samochodowych. Dwoje z nich zostało zatrzymanych na gorącym uczynku przestępstwa w nocy z wtorku na środę. Wczoraj ich los podzielili dwaj wspólnicy włamywaczy. Jeden z czworga podejrzanych decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

W nocy z wtorku na środę (2/3.01.18) około 2.45 brodniccy policjanci, pełniący służbę na terenie miasta, zauważyli przy myjni samochodowj dwie osoby w kominiarkach, które wbiegły na teren jednego ze stanowisk. Policjanci zaobserwowali, że jedna z tych osób spod kurtki wyjmuje narzędzie przypominające łom i podchodzi do wrzutni pieniędzy. W tym samym czasie policjanci wezwali do pomocy kolegów i wybiegli do zamaskowanych sprawców. Ci na ich widok zaczęli uciekać, porzucając narzędzie oraz wierzchnie ubrania, a także kominiarki. Po krótkim pościgu funkcjonariusze zatrzymali dwie osoby, kobietę (25 l.) oraz jej partnera (39 l.). Włamywacze zostali przewiezieni do brodnickiej komendy, gdzie trafili do policyjnej celi.

Wczoraj (4.01.18) para usłyszała po 5 zarzutów kradzieży z włamaniem do wrzutni pieniędzy w myjniach samochodowych na terenie powiatu. Decyzją sądu 39-latek został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

W wyniku pracy brodnickich funkcjonariuszy jeszcze tego samego dnia do policyjnej celi trafiło dwóch kolejnych mężczyzn (24 i 29 l.), jak się okazało wspólników wcześniej zatrzymanej pary. Młodszy usłyszał 4 zarzuty kradzieży z włamaniem, a jego starszy kolega jeden.

Jak wynika z policyjnych ustaleń zatrzymana grupa od połowy grudnia na terenie powiatu brodnickiego dokonała 9 tego typu przestępstw, czym spowodowali  straty na kilkadziesiąt tysięcy złotych, gdzie większość sumy to koszt uszkodzeń i zniszczeń sprzętu.

W toku prowadzonych czynności okazało się też, że szajka działała na terenach sąsiednich powiatów. Dlatego prawdopdobnie wkrótce usłyszą kolejne zarzuty.

Za kradzież z włamaniem cała czwórka odpowie przed sądem. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Autor: st. asp. Agnieszka Łukaszewska
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony