Na nic się zdała ucieczka po pijanemu
Patrol z Gniewkowa, pow. inowrocławski, interweniował wobec uciekającego w bmw kierowcy. Policjanci zatrzymali go po kilkunastu minutach pościgu. Zatrzymany odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości i za to, że nie wykonał polecenia zatrzymania się do kontroli. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Policjanci z Gniewkowa, pow. inowrocławski, przesłuchali wczoraj (9.01.18) w charakterze podejrzanego o jazdę po alkoholu i niewykonanie polecenia policjantów do zatrzymania się 44-letniego kierowcę bmw. Zdarzenie rozegrało się na terenie gminy wczorajszej nocy po północy. Wtedy policjanci dali sygnał do zatrzymania się kierującemu bmw. Mężczyzna jednak zlekceważył to i z piskiem opon zawrócił, po czym zaczął uciekać. Policjanci używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych rozpoczęli za nim pościg. Mężczyzna jechał drogą, lasem, by potem szarżować samochodem po polach. Mundurowi zatrzymali kierującego po kilkunastu minutach. Był bardzo agresywny i utrudniał czynności podjęte przez patrol. Badanie alkomatem wykazało, że 44-letni mieszkaniec Gniewkowa miał ponad promil alkoholu w organizmie. Został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Wczoraj (9.01.18), po wytrzeźwieniu, usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do policyjnej kontroli. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: Kamila Ogonowska