Wpadł podczas włamania do auta
Policjanci z komisariatu na toruńskim Śródmieściu na gorącym uczynku zatrzymali 17-latka, który włamał się do osobowego volkswagena. Mężczyzna już usłyszał zarzut. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
W sobotę (13.01.18) krótko przed 5:00 dyżurny komisariatu na toruńskim Śródmieściu otrzymał informację o mężczyźnie, który kręci się pomiędzy samochodami zaparkowanymi w okolicach skrzyżowania ulic Matejki i Gałczyńskiego. Telefonował świadek, który podejrzewał, że zamierza on włamać się do jednego z aut. Dyżurny natychmiast wysłał w to miejsce mundurowych.
Kiedy policjanci tam przyjechali zauważyli w osobowym volkswagenie golfie jakąś postać. Funkcjonariusze podeszli więc do auta wtedy okazało się, że siedzi w nim włamywacz. Błyskawiczna reakcja mundurowych pokrzyżowała mu przestępcze plany. 17-latek trafił prosto do policyjnej celi. Już usłyszał zarzut włamania. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Autor: mł. asp. Wojciech Chrostowski
Publikacja: Kamila Ogonowska