Wiadomości

Krewki kierowca będzie się teraz tłumaczył przed sądem

Data publikacji 31.01.2018

Do policyjnego aresztu trafił 40-latek, który wcześniej nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekał przed policjantami. Mężczyzna odpowie również za to, że podczas zatrzymania zachowywał się agresywnie wobec interweniujących funkcjonariuszy. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Zdarzenie miało miejsce na terenie gminy Włocławek. Funkcjonariusze „drogówki” chcieli zatrzymać do kontroli drogowej opla. Kierujący autem postanowił jednak uniknąć spotkania z policjantami i na widok radiowozu zaczął uciekać. Mundurowi ruszyli za nim w pościg, włączając jednocześnie świetlne i dźwiękowe sygnały do zatrzymania. Pomimo tego kierowca przyspieszył kontynuując ucieczkę i zatrzymał się dopiero po kilku kilometrach na swojej posesji. Tu jednak nadal nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy, był agresywny i szarpał się z nimi, chcąc zmusić ich, aby ci odstąpili od interwencji.

Ostatecznie 40-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.
Jeszcze tego samego dnia mężczyzna usłyszał dwa zarzuty. Za pierwszy z nich dotyczący niezatrzymania się do kontroli drogowej grozi mu do 5 lat więzienia. Drugi zarzut tj. zmuszanie funkcjonariuszy do zaniechania interwencji i naruszenie ich nietykalności zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3.

Autor: nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony