Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Wiadomości

Kierowca hondy nie zatrzymał się do kontroli

Data publikacji 07.05.2018

Policjanci prowadzący postępowanie apelują do osób, które mogą pomóc w sprawie wczorajszego pościgu przy ul. Dziewulskiego. Policjant wykorzystał broń służbową i oddał dwa strzały w górę, ponieważ mężczyzna nie zastosował się do wydawanych przez niego poleceń wzywających do odrzucenia siekiery.

Wczoraj (6.05.18) około 16:00 patrol policjantów pełniący służbę w rejonie ul. Dziewulskiego zauważył stojącą na parkingu pomiędzy blokami hondę civic. Wysiedli z niej czterej mężczyźni w kominiarkach, jednak na widok zbliżającego się radiowozu ponownie wsiedli do auta i pospiesznie odjechali.

Policjanci natychmiast ruszyli za nimi. Pomimo licznych sygnałów dźwiękowych i świetlnych, nakazujących zatrzymanie się, kierowca nie reagował. Do tego stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego i jechał dalej lekceważąc przy tym znaki drogowe oraz te dawane ze służbowego radiowozu. Kierowca hondy skierował się w drogę osiedlową, zatrzymał pojazd i wszystkie osoby w nim przebywające rzuciły się do  ucieczki.

Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Jeden z mężczyzn uciekał w kierunku ul. Jamontta. Okazało się, że w ręku trzymał siekierę. W pewnym momencie mężczyzna skierował się w stronę policjanta. Funkcjonariusz wydawał mu polecenia do odrzucenia niebezpiecznego przedmiotu. Ten jednak je zlekceważył. Policjant wykorzystał broń służbową i oddał dwa strzały w górę. Wtedy mężczyzna uciekł.

Wszystkie osoby, które  widziały całe zajście, były świadkami drogi ucieczki osób lub mogą pomóc w tej sprawie proszone są o pilny kontakt pod numerami telefonów 997, 112, 56 641 26 07.

Autor: podinsp. Wioletta Dąbrowska
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony