Złodziej nie zdążył nacieszyć się łupem, bo szybko zatrzymali go policjanci
Kilkanaście minut wystarczyło policjantom z komisariatu w Nowem, pow. świecki, na zatrzymanie mężczyzny podejrzanego o kradzież z włamaniem do jednego z samochodów zaparkowanych przy jeziorze Popówko. Przy 34-latku funkcjonariusze ujawnili przedmioty pochodzące z wnętrza pojazdu. Złodziejowi grozi do 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w czwartek (7.06.18). Zaniepokojona właścicielka vw passata powiadomiła dyżurnego policji, że w zaparkowanym przez nią, przy jeziorze Popówko samochodzie, ktoś wybił szybę i ukradł kilka przedmiotów. Na miejsce niezwłocznie przybyli policjanci z komisariatu w Nowem. Mundurowi ustalili, że sprawca może przebywać w rejonie pobliskiego sklepu.
Już po kilkunastu minutach złodziej był w rękach policjantów. Okazał się nim 34-latek, przy którym ujawnili, schowane w plecaku, przedmioty pochodzące z wnętrza samochodu. Mężczyzna w chwili zatrzymania był kompletnie pijany. Alkotest wykazał w jego organizmie 3,3 promila alkoholu.
34-latek trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia (8.06.18), po wytrzeźwieniu, funkcjonariusze przedstawili mu zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Autor: sierż. szt. Joanna Tarkowska
Publikacja: Kamila Ogonowska