Kryminalni z Włocławka odzyskali folię wartą ponad 90 tys. zł i zatrzymali oszustów
Dzięki wytężonej pracy włocławskich policjantów do pokrzywdzonego wróciła część mienia warta ponad 90 tys. zł, które wcześniej utracił w wyniku oszustwa. Kryminalni odzyskali 16 z 25 palet z folią służącą do zabezpieczania ładunków w czasie transportu oraz ustalili i zatrzymali trzech sprawców. Wszyscy usłyszeli zarzuty.
Do przestępstwa doszło na przełomie marca i kwietnia tego roku. Wówczas z właścicielem warszawskiej firmy, zajmującej się sprzedażą folii służącej do zabezpieczania ładunków podczas transportu, skontaktował się klient zainteresowany jej zakupem. Mężczyzna zamówił 25 palet wartych ponad 140 tys. zł, które zgodnie z umową zostały dostarczone do Włocławka. Początkowo, sprzedający nie miał żadnych podejrzeń co do uczciwości nabywcy, tym bardziej, że otrzymał potwierdzenie zapłaty należności za towar. Jednak, gdy, pomimo upływu około dwóch tygodni pieniądze nie wpłynęły na konto i nie mógł się z nim skontaktować, zawiadomił policję.
Sprawą zajęli się kryminalni z Włocławka, którzy ustalili, że zarówno faktura za zakup folii, jak i dane podane przez zamawiającego są fałszywe. Ponadto, pracując nad sprawą. ustalili, gdzie mogła trafić folia po tym, jak została dostarczona do Włocławka. Postanowili więc sprawdzić trop, który wiódł do Torunia. Tam, w wyniku przeszukania na terenie jednej z firm ujawnili 16 z 25 palet, które w wyniku oszustwa utracił warszawski przedsiębiorca. Odzyskane przez policjantów mienie wartości ponad 90 tys. zł wróciło już do prawowitego właściciela.
Ponadto, kryminalni ustalili, że w proceder ten zamieszani byli dwaj mieszkańcy Torunia i jeden Bydgoszczy. Jeszcze w kwietniu do sprawy zatrzymany został 59-latek, który przewiózł towar do Torunia i 49-latek, w którego firmie składowana była folia, odzyskana następnie przez kryminalnych. Mężczyźni usłyszeli wtedy zarzuty, za które grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności. Ostatniemu, trzeciemu z oszustów śledczy ogłosili zarzut w miniony poniedziałek (11.06.18). Dodatkowo ustalili, że w przeszłości dopuścił się on podobnych przestępstw, więc teraz grozi mu surowsza kara – nawet do 12 lat więzienia.
Autor: nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek
Publikacja: Kamila Ogonowska