Spowodował kolizję, odkręcił tablicę i chciał uciec
Kierujący citroenem wypadł z zakrętu wpadł do rowu i uderzył w drzewo. Mieszkańcy, będący świadkami zdarzenia, wyciągnęli poszkodowanych z pojazdu. Gdy udzielali pomocy pasażerowi kierujący zabrał tablicę rejestracyjną auta i zaczął uciekać. W polu zatrzymali go strażacy.
W sobotę (7.07.18) po 18.00 policjanci lipnowskiej "drogówki" pojechali do miejscowości Łąkie, gdzie doszło do zdarzenia drogowego. Na miejscu zastali rozbitego citroena, stojącego poza drogą i strażaków udzielających pomocy uczestnikowi kolizji. Jak się okazało, kierowca próbował uniknąć odpowiedzialności za to co się stało. Silna woń alkoholu, jaka była od niego wyczuwalna, może tłumaczyć jego nieodpowiedzialne zachowanie.
Policjanci ustalili, że kierujący citroenem, na łuku drogi, prawdopodobnie z powodu nadmiernej prędkości i alkoholu, utracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu uderzając w drzewo. Świadkowie zdarzenia, którzy pospieszyli z pomocą wyciągnęli z pojazdu dwóch mężczyzn. Gdy udzielali pomocy pasażerowi, kierujący zabrał przednią tablicę auta i zaczął uciekać przez pola. Ujęli go strażacy, którzy pierwsi pojawili się na miejscu zdarzenia.
Silna woń alkoholu wskazywała na to, że mężczyzna jest nietrzeźwy. To czy tak rzeczywiście było wyjaśni wynik badania krwi, bo 36-latek odmówił poddania się kontroli alkomatem.
Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny auta za powstałe w wyniku kolizji uszkodzenia oraz prawo jazdy kierującego. Jeśli okaże się, że kierował w stanie nietrzeźwości odpowie za przestępstwo.
Autor: mł. asp. Małgorzata Małkińska
Publikacja: Kamila Ogonowska