Wiadomości

Wycieczka cudzym samochodem mu się nie opłaciła

Data publikacji 22.08.2018

Jak surowo za dziwne, a wręcz głupie pomysły trzeba płacić przekonał się o tym 39-letni inowrocławianin. Urządził sobie przejażdżkę po mieście cudzym samochodem, a to przestępstwo.

Policjanci z miejscowego komisariatu w Kruszwicy, pow. inowrocławski interweniowali dwa dni temu (20.08.18) po zgłoszeniu o chuligańskim zachowaniu mężczyzny. Sprawa polegała na tym, że do stojącego na parkingu właściciela VW Golf podeszło dwóch nieznanych mu mężczyzn. Pod pretekstem użyczenia papierosa jeden z nich odepchnął go, po czym obaj intruzi wsiedli za kierownicę, gdzie były kluczyki i odjechali.

Powiadomieni o kradzieży pojazdu policjanci podjęli interwencję, by ustalić przebieg zdarzenia i znaleźć sprawców oraz samochód. W chwili, gdy policjanci rozmawiali z właścicielem pojazdu podjechali „turyści”, którzy zabrali samochód. VW wrócił zatem do właściciela, lecz nie w pierwotnym stanie. Po tej przejażdżce w samochodzie została uszkodzona stacyjka i schowek.

Jak się okazało, mężczyzna, który kierował autem był pijany, miał blisko półtora promila w organizmie. Dlatego został zatrzymany do wyjaśnienia. Dowody zebrane przez policjantów pozwoliły na postawienie 39-letniemu mieszkańcowi Inowrocławia zarzutów kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i krótkotrwałego użycia samochodu.
Teraz amator przejażdżki po Kruszwicy może spodziewać się kary do 8 lat więzienia. I po co mu to było?

Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony