Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Wiadomości

Krótko po rozboju policjanci zatrzymali sprawców

Data publikacji 05.10.2018

Do 12 lat pozbawienia wolności grozi włocławianom, którzy w centrum miasta napadli i okradli na ulicy 72-latka. Krótko po zdarzeniu policjanci namierzyli i zatrzymali dwóch sprawców oraz odzyskali część skradzionego mienia. Sąd zadecydował już o ich dalszym losie.

Zdarzenie miało miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek (1/2.10.18) w centrum Włocławka. Wówczas, wracający do domu 72-latek został napadnięty przez kilku młodych mężczyzn. Sprawcy przewrócili pokrzywdzonego na ziemię, skopali, okradli, po czym uciekli.

Zaalarmowani o zdarzeniu policjanci, ustalili rysopisy napastników i natychmiast ruszyli na ich poszukiwania. Kilka ulic dalej namierzyli dwóch mężczyzn, których wygląd odpowiadał rysopisom sprawców. Okazali się nimi 18 i 20-latek z Włocławka. Przy młodszym z nich funkcjonariusze znaleźli część przedmiotów, które chwilę wcześniej skradzione zostały starszemu mężczyźnie.

Obaj podejrzani zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Po zebraniu materiału dowodowego mundurowi doprowadzili ich do prokuratury, wnioskując jednocześnie o tymczasowe aresztowanie.

Wczoraj (4.10.18) wyjaśnień podejrzanych wysłuchał sąd  i zadecydował o ich dalszym losie. Decyzją sądu 18-latek oddany został pod dozór policji i zobowiązany do stawiennictwa w komendzie dwa razy w tygodniu. Z kolei wobec starszego z mężczyzn sąd zastosował areszt tymczasowy na trzy miesiące.
Policjanci nadal pracują nad sprawą, więc zapewne kwestią czasu jest kiedy pozostali dwaj sprawcy również zostaną zatrzymani i usłyszą zarzuty.

 

Autor: nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony