Miały trafić do schroniska, ale "skradły serce" jednego z policjantów
Policjanci lipnowskiej prewencji w trakcie kontroli jednego z wysypisk śmieci znaleźli dwa szczeniaki. Maluchy początkowo miały trafić do schroniska dla zwierząt, ale "skradły serce" funkcjonariusza. I tym sposobem znalazły dom.
Wobec licznych podpaleń wysypisk śmieci, do jakich doszło na terenie całego kraju, policjanci prewencyjnie kontrolują ich rejon. W tym właśnie celu funkcjonariusze lipnowskiej komendy udali się w sobotę (6.10.18) na ul. Wyszyńskiego. Przechodzący tamtędy mężczyzna zaalarmował policjantów, że w zaroślach, z których dochodziły ciche piski, są dwa opuszczone szczeniaki. Funkcjonariusze skontaktowali się z dyżurnym jednostki, który powiadomił pracownika schroniska dla zwierząt z pobliskiej miejscowości.
Po ustaleniu, że przyjedzie on w ciągu najbliższych godzin, policjanci zabrali psiaki do komendy. Ostatecznie nie pojechały do "przytuliska", gdyż czekając na odbiór "skradły serce" jednego z funkcjonariuszy, który postanowił je adoptować.
Badania weterynaryjne przebiegły pomyślnie. Maluchy dały się też szybko przekonać do karmienia z butelki. Tym sposobem znalazły "ciepło rodzinnego ogniska".
Autor: opracowano na podstawie info. podkom. Małgorzaty Małkińskiej
Publikacja: Kamila Ogonowska