Wręczył łapówkę, trafił za kraty
Kierowca podczas kontroli drogowej włożył w notatnik policjanta 1000 zł. Wszystko to by uniknąć konsekwencji za jazdę po pijanemu. Teraz za przekupstwo funkcjonariusza grozi 44-latkowi do 10 lat więzienia.
W sobotę (20.10.18) około 16:00 policjanci z toruńskiej "drogówki" w Łysomicach zauważyli osobowego seata toledo. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli. Za kierownicą siedział 44-latek. Podczas rozmowy funkcjonariusze wyczuli od niego woń alkoholu. Badanie trzeźwości potwierdziło podejrzenia policjantów. Okazało się, że kierowca ma ponad promil alkoholu w organizmie.
44-latek, wiedząc, ze grożą mu konsekwencje, postanowił „załatwić” sprawę w inny sposób. Kiedy funkcjonariusz sprawdzał dokumenty kierowcy ten wyjął plik banknotów i włożył go do policyjnego notatnika. Okazało się, że było w nim w sumie 1000 zł. Mundurowi od razu zorientowali się, że mają do czynienia z próbą wręczenia łapówki. Policjanci o całej sytuacji natychmiast powiadomili oficera dyżurnego. 44-latek trafił prosto do policyjnej celi.
Wczoraj (22.10.18) funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością gospodarczą toruńskiej komendy ogłosili 44-latkowi zarzut wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu w zamian za odstąpienie od czynności służbowych oraz kierowania autem w stanie nietrzeźwości. Prokurator zdecydował o policyjnym dozorze oraz poręczeniu majątkowym dla podejrzanego.
Teraz 44-latkowi grozi od roku do 10 lat więzienia.
Autor: mł. asp. Wojciech Chrostowski
Publikacja: Kamila Ogonowska