Włamywacze do aut zatrzymani przez nakielskich patrolowców - Wiadomości - Policja Kujawsko-Pomorska

Zgłoszenie o tym, że na terenie Nakła dwóch sprawców włamuje się do zaparkowanego na jednej z ulic auta wpłynęło do dyżurnego nakielskiej komendy w sobotę (24.11.18) przed 23.00. Patrolowcy, w rozmowie ze zgłaszającym, który błyskawicznie zareagował, kiedy zobaczył, jak mężczyźni wybijają szybę w zaparkowanym aucie i zawiadomił policję, ustalili rysopis włamywaczy. Postawa świadka zdecydowanie pomogła mundurowym w ich dalszej pracy.

Funkcjonariusze od razu wiedzieli o kogo chodzi. Kwestią czasu pozostało tylko ich zatrzymanie. Policjanci w poszukiwaniu sprawców patrolowali nocą miasto i sprawdzali wszystkie miejsca, gdzie mogli ukryć się mężczyźni. Ostatecznie 20-latek został zatrzymany na jednej z ulic. Niespełna 15 minut później jego los podzielił wspólnik.

Jak się szybko okazało, włamanie, które zostało zgłoszone dyżurnemu, było jedynie przysłowiowym „wierzchołkiem góry lodowej”. Kiedy zatrzymani zostali osadzeni w policyjnym areszcie patrolowcy skontrolowali parkingi znajdujące się na terenie miasta i ujawnili jeszcze inne auta z powybijanymi szybami. Do jednostki zaczęli zgłaszać się też pokrzywdzeni.

Ostatecznie zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanym aż 10 zarzutów. W tym dwóch za kradzież z włamaniem, a 8 za usiłowanie włamania, ponieważ w pojazdach, do których dostali się sprawcy, nie znaleźli nic co byłoby w ich zainteresowaniu.

Wczoraj (26.11.18) kryminalni doprowadzili zatrzymanych do prokuratury i decyzją oskarżyciela zostali oni oddani pod dozór policji. Jeden z nich, 20-latek, jeszcze tego samego dnia został przetransportowany do zakładu karnego, gdzie polecił doprowadzić go sąd celem odbycia kary ponad 2 lat pozbawienia wolności za przestępstwa popełnione w przeszłości.

Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę nawet 10 lat pozbawienia wolności. O losach włamywaczy zdecyduje sąd.