Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Wiadomości

Wchodząc na zamarznięty "dziki" zbiornik wodny zawsze ryzykujesz

Data publikacji 10.01.2019

Policjanci z komendy w Świeciu kontrolują "dzikie" lodowiska i ślizgawki. Powstająca na zbiornikach wodnych pokrywa lodowa może być niebezpieczna. Pamiętajmy, że lód jest najsłabszy i najbardziej cienki w pobliżu miejsc porośniętych trawą, trzciną oraz przy brzegach. Wchodząc na taki zbiornik wodny zawsze ryzykujesz.

Mundurowi ze Świecia wciąż apelują o rozsądek. Nadzorem w codziennej służbie objęli różnego rodzaju zbiorniki wodne. Napotkanych amatorów zimowej zabawy policjanci ostrzegają o istniejących niebezpieczeństwach.

Pamiętajmy, że wchodzenie na zamarzniętą taflę wody zawsze jest ryzykowne. Lód ulega ciągłym zmianom, również dobowym i nigdy nie ma tej samej grubości na całym zbiorniku. Poruszanie się po lodzie bez odpowiedniej wiedzy i sprzętu asekuracyjnego może zakończyć się tragicznie! Bardzo ważne jest, aby wybierając się na lód poinformować o tym najbliższych, powiedzieć, gdzie będziemy i kiedy planujemy wrócić oraz wziąć ze sobą telefon komórkowy. Dotyczy to wszystkich, zarówno dzieci, młodzieży, jak i dorosłych. Szczególny apel kierujemy do wędkarzy, których może zmylić rutyna i przekonanie o wieloletnim doświadczeniu.

Pamiętajmy również o tym, żeby kontrolować, gdzie bawią się nasze dzieci. Uczulmy je na niebezpieczeństwo jakie niesie ze sobą zabawa na zamarzniętych rzekach i jeziorach. Sprawdźmy czy w razie potrzeby będą umiały wezwać pomoc. Uczmy przewidywania i unikania sytuacji zagrażających życiu i zdrowiu. Przekonujmy najmłodszych, żeby nie bały się wezwać pomocy – policję lub straż pożarną. Uczmy na pamięć telefonów alarmowych, przede wszystkim numeru 112.

Aby uniknąć wypadków w trakcie czynnego wypoczynku na śniegu i lodzie warto stosować kilka niezbędnych rad:
·    zawsze informujmy dokąd i którędy idziemy oraz kiedy planujemy wrócić,
·    na wycieczki po górach wybierajmy się w zaufanym towarzystwie biorąc ze sobą sprawne środki łączności i asekuracyjne,
·    nie ślizgajmy się na zamarzniętych rzekach i jeziorach, korzystajmy raczej ze zorganizowanych lodowisk oraz innych form czynnego wypoczynku na lodzie,
·    w przypadku załamania lodu starajmy się zachować spokój i próbujmy wzywać pomocy. Najlepiej połóżmy się płasko na wodzie, rozłóżmy szeroko ręce i starajmy się wpełznąć na lód. Należy poruszać się w kierunku brzegu, leżąc cały czas na lodzie,
·    kiedy zauważymy osobę tonącą nie biegnijmy w jej kierunku! Pamiętajmy, że pod nami również może załamać się lód. Nie wolno też podchodzić do przerębla w postawie wyprostowanej, ponieważ zwiększamy w ten sposób punktowy nacisk na lód, który może załamać się pod ratującym. Najlepiej próbować podczołgać się do tonącego,
·    jeśli w zasięgu ręki mamy długi szalik lub grubą gałąź spróbujmy podczołgać się na odległość rzutu i starajmy się podać poszkodowanemu drugi koniec,
·    zanim sami spróbujemy udzielić poszkodowanemu pomocy, jak najszybciej poinformujmy o wypadku najbliższą jednostkę policji lub straży pożarnej,
·    po wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody należy okryć ją czymś ciepłym (płaszczem, kurtką) i jak najszybciej przetransportować do ciepłego pomieszczenia.

Pamiętajmy, że nie wolno poszkodowanego polewać ciepłą wodą, ponieważ może to spowodować u niego szok termiczny.

Autor: mł. asp. Joanna Tarkowska
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony