Przyjechał na przesłuchanie jako świadek, a odjechał jako podejrzany
Mieszkaniec powiatu aleksandrowskiego miał zeznawać jako świadek w sądzie. Sędzia w trakcie rozprawy wyczuł od 63-latka alkohol i wezwał patrol. Policjanci szybko ustalili, że mężczyzna przyjechał na rozprawę samochodem.
63-letni mieszkaniec powiatu aleksandrowskiego miał stawić się do sądu w Aleksandrowie jako świadek w jednej ze spraw. Przyjechał tam samochodem. W trakcie rozprawy sędzia zauważył, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Na miejsce wezwał więc policjantów. Badanie alkomatem wykazało 0,3 promila alkoholu w organizmie.
Teraz 63-latek ponownie zostanie wezwany. Tym razem na policję, ale już jako podejrzany w sprawie o wykroczenie, polegające na prowadzeniu samochodu po spożyciu alkoholu. Grozi mu wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych nawet do 3 lat.
Autor: mł. asp. Marta Błachowicz
Publikacja: Kamila Ogonowska