Areszt dla kierowcy podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku po pijanemu
Na 3 miesiące do aresztu trafił 30-latek podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego. Śledztwo prowadzone w tej sprawie ustali ostateczne przyczyny i okoliczności wypadku. Za przestępstwo to grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy: do zdarzenia doszło w niedzielę (27.01.19) po 16.00. Dyżurny świeckiej komendy odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że w Bukowcu doszło do wypadku drogowego. Na miejsce skierował patrol ruchu drogowego.
Pracujący na miejscu policjanci wstępnie ustalili, że kierujący vw transporterem, na łuku drogi, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze w wyniku czego zjechał do rowu i dachował. W wyniku tego 38-letni pasażer zginął na miejscu. Kierujący pojazdem (30l.) został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Był pijany. Miał 1,7 promila alkoholu w organizmie.
Gdy mężczyzna wytrzeźwiał usłyszał zarzut spowodowania wypadku po pijanemu. Za przestępstwo to grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (29.01.19) świeccy policjanci po zebraniu materiału dowodowego zwrócili się z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie 30-latka. Prokuratura i sąd przychyliły się, dlatego trzy najbliższe miesiące spędzi on za kratami.
Autor: mł. asp. Joanna Tarkowska
Publikacja: Kamila Ogonowska