Areszt za kradzież rozbójniczą
Zapakował towar do prywatnej torby i zamierzał wyjść ze sklepu nie płacąc. Pracownik ochrony próbował mu to uniemożliwić, ale sprawca za wszelką cenę usiłował się uwolnić, nie oszczędzając nawet ekspedientki. Na nic się to zdało, bo ostatecznie trafił w ręce policjantów. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
We wtorek (5.02.19) po 19.00 pracownik jednego z lipnowskich sklepów zauważył na monitoringu mężczyznę pakującego towar do prywatnej torby. Zachowując czujność zamknął główne drzwi sklepu, poprosił pracownicę o asekurację przy bocznym wyjściu i stanął w pobliżu kasy, aby w razie potrzeby interweniować. Mężczyzna z torbą wyładowaną odświeżaczami powietrza minął linię kas nie płacąc za towar i skierował się do wyjścia. Gdy okazało się, że drzwi są zamknięte pracownik ochrony poprosił 34–latka o przejście do pomieszczenia socjalnego. W oczekiwaniu na policjantów ten próbował uciec. W trakcie szarpaniny z pracownikiem ochrony rozdarł mu odzież. Sprawca, próbując uciekać przez boczne wyjście, poturbował jeszcze pracownicę sklepu i uszkodził drzwi. Został jednak obezwładniony i przekazany w ręce wezwanych na miejsce policjantów.
Kradzież rozbójnicza, która polega na stosowaniu przemocy w celu utrzymania się w posiadaniu skradzionej rzeczy jest poważnym przestępstwem zagrożonym przez ustawę karą do 10 lat więzienia. W środę (6.02.19) mieszkaniec Włocławka usłyszał zarzut. W związku z jego kryminalną przeszłością policjanci wnioskowali o areszt dla 34-latka. Wczoraj (7.02.19) sąd przychylił się do tego wniosku, więc zatrzymany najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Autor: podkom. Małgorzata Małkińska
Publikacja: Kamila Ogonowska