Wiadomości

Uratowali dwóch mężczyzn z pożaru

Data publikacji 19.01.2009

Dwóch policjantów z Torunia w sobotę rano (10 stycznia), krótko po 6.00 ratowało życie młodemu studentowi i jego koledze. Jeden z policjantów sam trafił do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla.

 Dwóch policjantów z Torunia w sobotę rano (10 stycznia), krótko po 6.00 ratowało życie młodemu studentowi i jego koledze. Jeden z policjantów sam trafił do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla.

Dyżurny komendy miejskiej Policji w Toruniu pierwszy sygnał otrzymał około 6:20. Dzwonił zaniepokojony sąsiad informując, że w czteropiętrowym bloku na ul. Olimpijskiej z mieszkania obok wydobywa się dym i czuć spaleniznę. Po chwili zauważył już języki ognia. Natychmiast na miejsce pojechał radiowóz. Policjanci z Referatu Patrolowo Interwencyjnego widząc co się dzieje razem próbowali wyważyć drzwi. Gdy drzwi nie puszczały mimo silnych kopnięć sąsiad z domu przyniósł metalowe narzędzia. One ułatwiły dostanie się do wnętrza. W mieszkaniu był już ogień i mnóstwo dymu. Jeden z policjantów wraz z zawiadamiającym zaczęli wynosić na zewnątrz leżące w łóżkach osoby. Jak się później okazało 25-letni student i jego o 4 lata starszy kolega nie wiedzieli, że w ich mieszkaniu wybuchł pożar. Jeden z mężczyzn trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Do szpitala trafił również jeden z policjantów, który na własnych plecach wyniósł tego mężczyznę.

Prawdopodobną przyczyną pożaru mógł być pozostawiony na włączonej kuchence gazowej garnek. Sprawę wyjaśniają policjanci z komisariatu na toruńskim Rubinkowie.
 



Autor: KWPrzecznik1
Publikacja: KWPrzecznik1

Powrót na górę strony