Wiadomości

Policjant w czasie wolnym od służby zatrzymał złodziei

Mł. asp. Marcin Dybicz z Komendy Powiatowej Policji w Mogilnie zatrzymał na gorącym uczynku dwóch młodych mężczyzn, którzy zdecydowali się nie płacić za zakupy w jednym z marketów spożywczych. 18 i 19–letni mieszkańcy Inowrocławia, za popełnione wykroczenie, zostali ukarani mandatami karnymi.

Do zdarzenia doszło w minioną środę (13.03.19) około 19:30 w markecie przy ulicy Hallera w Mogilnie. W tym czasie w sklepie przebywał mł. asp. Marcin Dybicz, przewodnik psa służbowego z Komendy Powiatowej Policji w Mogilnie. Funkcjonariusz akurat tego dnia miał dzień wolny od służby. Podczas robienia zakupów zwrócił uwagę na dwóch stojących przed sklepem mężczyzn, którzy podejrzanie się zachowywali. Po chwili zauważył, jak jeden z nich wszedł do marketu, chwycił szybko karton ze słodyczami i pobiegł w kierunku drzwi. Drugi z mężczyzn, który czekał na swojego kolegę na zewnątrz widząc, że ten zbliża się do wejścia podszedł do automatycznych drzwi, aby te się otworzyły i umożliwił mu tym samym ucieczkę.

Policjant bez chwili wahania ruszył za sprawcami kradzieży, jednocześnie informując telefonicznie dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Mogilnie o zaistniałym zdarzeniu. Po krótkim pościgu mł. asp. Marcin Dybicz, wspólnie ze skierowanymi na miejsce funkcjonariuszami zespołu patrolowo-interwencyjnego, zatrzymał złodziei. Skradziony towar w nienaruszonym stanie został przekazany pracownikom sklepu, którzy nie zorientowali się, że doszło do kradzieży. 

W związku z tym, że wartość skradzionego towaru nie przekroczyła 500 zł. zdarzenie to zakwalifikowane zostało jako czyn z art. 119 kodeksu wykroczeń. Sprawcy ukarani zostali mandatami. 

„Nie wyobrażam sobie, abym mógł postąpić inaczej. Uważam, że był to mój obowiązek. Służbę jako przewodnik psa pełnię w określonym czasie, ale odpowiedzialnym za porządek i bezpieczeństwo czuję się zawsze. Ważne, że udało się zareagować skutecznie, wspólnie z kolegami z zespołu patrolowo–interwencyjnego. Dzięki temu sprawcy kradzieży nie uniknęli kary” – mówi o całym zajściu mł. asp. Marcin Dybicz.

Autor: sierż. szt. Marcin Horożaniecki
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony