Autostrada to nie tor wyścigowy, zachowajmy szczególną ostrożność - Wiadomości - Policja Kujawsko-Pomorska

Autostrada to droga, na której pojazdy mogą rozwinąć prędkość znacznie większą niż na pozostałych trasach. Możemy tam jechać nawet do 140 km/h. Dlatego zachowajmy szczególną ostrożność, bo przy takiej prędkości nie jesteśmy w stanie natychmiast bezpiecznie zareagować na niespodziewane zdarzenie. 

Dzisiaj (25.06.19) przed 5.00 dyżurny z Włocławka został powiadomiony o dachowaniu pojazdu poruszającego się autostradą A-1 w kierunku Łodzi na 195 kilometrze w pobliżu węzła autostradowego nr 15. Chwilę później wpłynęło kolejne zawiadomienie o następnym zdarzeniu w pobliżu pierwszego, gdzie zderzyły się dwa auta jadące w kierunku Gdańska. Co całkowicie zablokowało autostradę w obu kierunkach. Skierowani tam policjanci najpierw zabezpieczyli miejsce zdarzenia i udzielili pomocy poszkodowanym, po czym ustalali, jak do nich doszło.

Pierwsze wydarzyło się przed 5.00 na pasie w kierunku Łodzi. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 56-letni kierujący citroenem, jadąc lewym pasem zjechał na pobocze, gdzie stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Autem podróżowało pięć osób, z których jedna została przewieziona do szpitala. Natomiast chwilę po 5.00 kierujący audi, widząc zdarzenie, zatrzymał się na poboczu, by udzielić pomocy i w tym samym czasie został uderzony w tył przez dostawczego fiata. Z tego zdarzenia do szpitala zostali przewiezieni trzej pasażerowie osobowego auta, w tym kilkumiesięczne dziecko.

Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości kierujących, był bez zastrzeżeń. Dodatkowo od kierującego "dostawczakiem" 35-latka pobrano krew w celu sprawdzenia, czy nie prowadził on pojazdu pod wpływem środków odurzających. 

Przez cały czas działania służb autostrada A-1 pomiędzy węzłami Zachód-Północ była zablokowana. Służby i policjanci wyznaczyli objazdy drogę krajową 91.

Po czterech godzinach ruch na obu kierunkach autostrady został przywrócony.