Włamywacze wpadli w ręce policjantów z Białych Błot
Policjanci z Białych Błot zatrzymali cztery osoby podejrzane o kradzież z włamaniem. Trzech mężczyzn i kobieta okradło właściciela domku rekreacyjnego. Mienie zostało odzyskane i przekazane pokrzywdzonemu. Za przestępstwo kradzieży z włamaniem może grozić kara pozbawienia wolności do lat 10.
Wszystko zaczęło się zgłoszenia, jakie przyjęli policjanci z Białych Błot. Z relacji zgłaszającego wynikało, że do jednego z domków rekreacyjnych na terenie gminy doszło do włamania. Łupem złodzieja padło mienie o wartości 1600 złotych. Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie od pokrzywdzonego.
Policjanci pracując nad sprawą wytypowali podejrzewanego. Następnie namierzyli jego miejsce zamieszkania. Przystępując do realizacji udali się pod wytypowany adres. Tam zatrzymali 44-latka. Co więcej, odzyskali skradzione mienie.
Z zebranego materiału dowodowego wynikało, że mężczyzna nie działał sam. Śledczy zatrzymali i rozliczyli kolejne osoby. Łącznie czterech mieszkańców Białych Błot usłyszało zarzuty kradzieży z włamaniem. 44-latkowi może grozić surowsza kara, ponieważ przestępstwa tego dokonał w warunkach tzw. recydywy.
Autor: kom. Przemysław Słomski
Publikacja: kom. Przemysław Słomski