Dobra współpraca w trosce o porządek i bezpieczeństwo
Operator grudziądzkiego monitoringu zauważył młodego mężczyznę kopiącego w banery na al. 23-ego Stycznia i zaalarmował policjantów. Chwilę później wandal tłumaczył się ze swojego zachowania mundurowym, którzy interweniowali w tej sprawie. Mężczyzna nie krył zaskoczenia, gdy przed nim nagle pojawił się radiowóz. Nie wiedział bowiem, że obserwuje go kamera...
Bez względu na porę dnia czy nocy nad porządkiem i bezpieczeństwem zawsze czuwają policjanci. Funkcjonariusze z Grudziądza patrolujący w nocy ulice miasta zaglądają w różne jego zakamarki. Za każdym razem towarzyszy im kilkadziesiąt kamer miejskiego monitoringu. Mundurowi reagują zawsze, gdy zauważą coś podejrzanego.
Tymczasem chuligani sądząc, że nikogo nie ma w pobliżu pozwalają sobie na różnego rodzaju łobuzerskie wybryki, myśląc, że pozostaną bezkarni. W rzeczywistości jest jednak inaczej. Dobra współpraca policjantów z operatorami miejskiego monitoringu sprawia, że osoby naruszające prawo w mieście bardzo często szybko wpadają w ręce policjantów. Część spraw o wykroczenia funkcjonariusze kierują do sądu, który decyduje o wymiarze kary. W niektórych przypadkach mundurowi sami represjonują i upominają sprawców.
Tak było w przypadku młodego mężczyzny, który „pod osłoną nocy” kopał w banery na al. 23-ego Stycznia w Grudziądzu. Zdarzenie zaobserwował operator miejskiego monitoringu i zaalarmował policjantów. Chwilę później, młody grudziądzanin tłumaczył się już ze swojego zachowania mundurowym. Tym razem skończyło się tylko na upomnieniu.
Autor: asp. szt. Jacek Jeleniewski
Publikacja: Kamila Ogonowska
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 5.09 MB)