Zabawa trwała krótko, odsiadka potrwa znacznie dłużej
Dziesięć lat grozi dwóm mężczyznom, którzy są podejrzani o kradzież z włamaniem do mieszkania na terenie Inowrocławia. Po tym, jak usłyszeli zarzuty, jeden został objęty dozorem, drugi trafił tymczasowo za kraty na 3 miesiące.
W piątek (2.08.19) kryminalni doprowadzili do oskarżyciela oraz sądu 24-letniego mężczyznę. Na podstawie zebranych dowodów najbliższe 3 miesiące spędzi on za kratami. Zatrzymanie ma związek z włamaniem do mieszkania, do którego doszło na przełomie maja i czerwca (31.05/01.06.19). Wówczas nieznani sprawcy włamali się do jednego z mieszkań i po splądrowaniu wnętrza zabrali pieniądze, aparaty fotograficzne, alkohol oraz inne przedmioty.
Kryminalni, którzy zajęli się wyjaśnieniem tego przestępstwa, po analizie zabezpieczonych dowodów oraz zapisów monitoringu, ustalili dwóch mężczyzn, którzy mogli mieć związek z tą sprawą. Pierwszy z nich wpadł w ręce policjantów w lipcu. Doprowadzony do oskarżyciela usłyszał wówczas zarzut kradzieży z włamaniem i został objęty policyjnym dozorem. Zatrzymanie drugiego z podejrzewanych było tylko kwestią czasu.
Współdziałanie policjantów w procesie wykrywczym między pionami to podstawa. Dlatego informacje o drugim z mężczyzn i jego wizerunek posiadali również inni mundurowi. W czwartek (1.08.19) policjanci "patrolówki" na jednej z ulic miasta zatrzymali drugiego podejrzewanego. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Na podstawie zebranych dowodów i zabezpieczonych śladów usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem do mieszkania. Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Kryminalni ustalili, że sprawcy część skradzionych pieniędzy przebalowali. Podróżowali taksówkami i zrobili zakupy sprzętu elektronicznego za ponad 6 tys. zł. Znalezioną u podejrzanych gotówkę oraz sprzęt policjanci zabezpieczyli. Teraz obaj sprawcy mogą spodziewać się kary więzienia do 10 lat.
Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: Kamila Ogonowska