Usiłował uniknąć spotkania z policjantami
Za wszelką cenę, popełniając liczne wykroczenia, usiłował uniknąć spotkania z policjantami. Dlaczego kierowca forda tak się zachował będzie ostatecznie wiadomo po badaniu krwi. Nie jest wykluczone, że usłyszy wtedy dodatkowy zarzut. Jak na razie odpowie za niezatrzymanie się do kontroli pomimo polecenia funkcjonariusza, za co grozi mu do 5 lat więzienia.
Policjanci z wydziału ruchu drogowego we Włocławku prowadzili w miniony weekend akcję „Dyskoteka”, której głównym celem jest wykluczenie z ruchu kierowców będących pod wpływem alkoholu i środków odurzających. Około godziny 2.00 w nocy (4.08.19) mundurowi zauważyli w pobliżu jednego z lokali rozrywkowych szybko przemieszczającego się forda curier, którego jazda wskazywała na to, że kierujący mógł być pod wpływem alkoholu.
Samochód nagle zatrzymał się, a gdy funkcjonariusze chcieli przystąpić do jego kontroli kierowca nieoczekiwanie ruszył uderzając w radiowóz, po czym dodał gazu i zaczął uciekać. Policjanci natychmiast ruszyli za nim. Kierowca przez cały czas popełniał liczne wykroczenia w ruchu drogowym. Ostatecznie, kilka ulic dalej, na ul. Szpichlernej mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w latarnię, która przewróciła się na zaparkowaną niedaleko skodę. Tam, policjanci zatrzymali 37-latka. Kontrola alkomatem wykazała, że mieszkaniec Włocławka był trzeźwy. Pobrana więc została od niego krew. Badanie wykaże czy kierował on pojazdem pod wpływem narkotyków.
Okazało się, iż zatrzymany znany jest włocławskim stróżom prawa. Policjanci ustalili, iż mężczyzna miał niedawno zatrzymane prawo jazdy, a ponadto auto, którym jechał, nie miało ważnych badań technicznych.
37-letni mieszkaniec Włocławka usłyszał już zarzut niezatrzymania się do kontroli pomimo polecenia wydawanego przez funkcjonariusza. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 5.
Autor: st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska
Publikacja: Kamila Ogonowska